Polsza ogłasza polowanie na czarownice. Swój pierwszy ruch już wykonała. Perun I szczyci się ścięciem Argarczyka.

Heim postawiło na sojusz z Argarem. Wieść jednak niesie, że w wyniku jego podzieliło się na dwie części. Czyżby czekała nas rewolucja?

O "U Klementyny" coraz głośniej. Gospoda prężnie się rozwija i zaprasza w swe progi. Uprzejmie prosi się Polszańskich rycerzy o nie wszczynanie w jej progach politycznych zamieszek.

Argar zaprasza spragnionych do posmakowania swych specjałów w nowo powstałej gospodzie - "Piaski Czasu". Można tu dostać między innymi domowo pędzony bimber - "Afrodyzjak Meduzy" oraz młode piwo - "Bogini Cienia", a to nie wszystko! Gościnnie występy - SŁOWIKA! Tak, moi drodzy, Argar podwędził Słowika!

Fasach donosi o wzmożonej aktywności ognistych ptaków na niebie. Van Helga ostrzega przed prawdopodobnym niebezpieczeństwem.

Lerodas zalewa fala przybyszy. Pogłoski głoszą, że znany uzdrowiciel Walwan przyjmuje pod swój dach każdego zbłąkanego wędrowca. Jeśli trwoga to do Waldzia!

Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...


Gave

18 LAT (02.02) | MEDIUM | ARGAR / TERRA | SYN i ADEPT ŚMIERCI | 178 cm

"Gave" w kilku słowach (jak często o sobie myśli):
- arogancki;
- niezrozumiany;
- zagubiony we własnych myślach;
- stara się zniwelować swą alergię na objawy dobroci jakie dostaje od innych;
- powoli przekonuje się do Argaru;
- znów jest "sam";
- najlepiej czuje się wśród obcych;
- kiedy może pomaga potrzebującym, zazwyczaj poprzez mord oprawcy takiej jednostki;
- nie ma pojęcia gdzie i czy w ogóle chce się osiedlić;
- "dom" to dla niego pojęcie abstrakcyjne, którego nie rozumie i szczerze wątpi, że kiedykolwiek je zrozumie;
- uczy się okazywać swe słabości;
- niedawno został ojcem i pokochał całym sercem;
- na pewien czas uwięziony między niebem a ziemią;
- szykuje się na wojnę;
- żyje i terminuje u Śmierci, by po swej własnej - zaopiekować się duszami Mathyr
- chce spędzać każdą wolną chwilę z Fasolkami.

UWAGA! NOWOŚĆ!



TO JUŻ BYŁO:

POPRZEDNIA KARTA

DRUGA KARTA 

TRZECIA KARTA 

CZWARTA KARTA 

PIĄTA KARTA

SZÓSTA KARTA

SIÓDMA KARTA





[Kontakt poprzez e-mail: btc.natsu@gmail.com;  Wszystkie wątki przyjmie!]

2 komentarze:

  1. Tego dnia Febe była sama w domu i właśnie szykowała sobie śniadanie. Yensen zabrał dzieciaki na polowanie, a ich planowy powrót wypadał w okolicach godzin obiadowych, więc kobieta miała pustą chatę. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby wykorzystała ten czas na leniuchowanie, oj nie... Febe między przygotowywaniem śniadania, szykowała też zaprawy. Miała już na blacie kilka zalanych w occie grzybów, kilka powideł i sosów własnej roboty. Teraz zabrała się za kompot z Argarskich owoców tropikalnych, dostała też ciekawy przepis od Rei, na słodki syrop, tym też zamierzała się dziś zająć.

    Febe

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypad do gospody zdecydowanie jej się przydał, był to dobry sposób na odstresowanie, a i humor miała nieco lepszy po śpiewanym wyzwaniu i kilku drinkach. Z zadowoleniem musiała przyznać, że w obliczu nadchodzącej wojny, Argar trzymał się całkiem nieźle. Jasne, nikt nie skakał z radości pod sufit, ale większość żyła dalej, szykując się, nastawiając, ale żyli.
    Do domu wróciła dosyć późno, miała mokre włosy, odrobinę mokre ubrania, a buty trzymała w dłoni. Weszła, cichutko nucąc coś pod nosem, odstawiła buty na miejsce i zamierzała ruszyć do łazienki, by się nieco ogarnąć.

    Akane

    OdpowiedzUsuń

^