PIUS
Diabeł | Argarczyk | Watażka | 29 lat
Mimo zażartej walki na północy, demon postanowił uciec od wojny po kilku bitwach. Ciężko było prowadzić armię, która wytykała go palcami, nawet driady i nieludzie widzieli w nim zagrożenie.
Z resztą, słusznie.
Udał się w stronę Argaru, miejsca relatywnie najbezpieczniejszego, by tam spróbować szczęścia w odnajdywaniu spokoju i dobrobytu. Udowodnił sobie wiele rzeczy. Zmarł, wstał z powrotem, nauczył się walczyć, nauczył się sztuki wojennej z pierwszej ręki... Mimo tego, że miał o co walczyć, uznał że nie zostanie Cesarzem tego świata, tak jak Mephistopheles mu rozkazał.
Aktualnie siedzi na wygnaniu, udaje się w stronę Argaru.
Z resztą, słusznie.
Udał się w stronę Argaru, miejsca relatywnie najbezpieczniejszego, by tam spróbować szczęścia w odnajdywaniu spokoju i dobrobytu. Udowodnił sobie wiele rzeczy. Zmarł, wstał z powrotem, nauczył się walczyć, nauczył się sztuki wojennej z pierwszej ręki... Mimo tego, że miał o co walczyć, uznał że nie zostanie Cesarzem tego świata, tak jak Mephistopheles mu rozkazał.
Aktualnie siedzi na wygnaniu, udaje się w stronę Argaru.
Złapała jego twarz w swe dłonie i ucałowała mocno jego wargi, z uśmiechem obserwując jego oko.
OdpowiedzUsuń- Dziękuję - szepnęła, obejmując go delikatnie ramionami. To wiele dla niej znaczyło, że nie będzie musiała stawiać Argarowi czoła sama.
Gabi