Polsza ogłasza polowanie na czarownice. Swój pierwszy ruch już wykonała. Perun I szczyci się ścięciem Argarczyka.

Heim postawiło na sojusz z Argarem. Wieść jednak niesie, że w wyniku jego podzieliło się na dwie części. Czyżby czekała nas rewolucja?

O "U Klementyny" coraz głośniej. Gospoda prężnie się rozwija i zaprasza w swe progi. Uprzejmie prosi się Polszańskich rycerzy o nie wszczynanie w jej progach politycznych zamieszek.

Argar zaprasza spragnionych do posmakowania swych specjałów w nowo powstałej gospodzie - "Piaski Czasu". Można tu dostać między innymi domowo pędzony bimber - "Afrodyzjak Meduzy" oraz młode piwo - "Bogini Cienia", a to nie wszystko! Gościnnie występy - SŁOWIKA! Tak, moi drodzy, Argar podwędził Słowika!

Fasach donosi o wzmożonej aktywności ognistych ptaków na niebie. Van Helga ostrzega przed prawdopodobnym niebezpieczeństwem.

Lerodas zalewa fala przybyszy. Pogłoski głoszą, że znany uzdrowiciel Walwan przyjmuje pod swój dach każdego zbłąkanego wędrowca. Jeśli trwoga to do Waldzia!

...

 

FEBE

Meduza || 557 lat || Medium || 170cm || Medyk
 
 
Spłodzona w leżu Meduzy z jednym ze śmiałków, którzy przybyli "zabić bestię". Ludzki gen sprawił, że posiada humanoidalną formę i chociaż porusza się w niej na co dzień, pierwotnie, zamiast nóg, posiada ogon węża. W danej chwili życia uważa tą formę za przemianę, dochodzą do niej jeszcze zęby jadowe oraz pasma włosów, poruszające się jakby żyły własnym życiem. Po matce odziedziczyła zdolność do zamiany w kamień, po ojcu urodę. Wbrew pozorom wychowała się właśnie u niego, w Romskiej społeczności, z dwójką przybranego rodzeństwa. To tam nabyła umiejętności Medium, chociaż jej magiczne pochodzenie sprawiło, że od samego początku szło jej to dość sprawnie. 
 
Niestety magiczne pochodzenia miało i swoje wady, długowieczność. Febe nie dość, że przeżyła młodszego brata, to również swojego syna i jego ojca, co sprawiło, że na wiele lat odcięła się od życia wśród ludzi. Wróciła do społeczności dopiero, gdy usłyszała o szkole dla nadprzyrodzonych i przybyła do niej w roli nauczycielki. To właśnie tam nawiązała kolejny romans, jednak trafiła na dość specyficzny "egzemplarz" i poza spłodzeniem dwójki dzieci, nic więcej dobrego nie pozostało z tej relacji. Ines i Rahim to jej oczka w głowie, jednak kobieta nie ukrywa, że stara się mocno by wyplewić z nich wszelkie zachowania, podobne do ojca dzieci. Nie zawsze wychodzi.
 
Na szczęście nie jest w wychowaniu pociech sama. Życie postawiło przed nią Yensena - okhotnika, z którym udało się zbudować naprawdę silną relację. Relację opartą na wzajemnym szacunku, miłości i nutce szaleństwa. Yensen pokochał jej dzieci jak własne, te nawet zaczęły nazywać mężczyznę ojcem, szczególnie starsza Ines upodobała do sobie w roli opiekuna. Rahim jest w tym trochę bardziej oporny, jednak coraz bardziej się przełamuje.
 
Po wylądowaniu w nowym wymiarze Febe trafiła do Lerodas, a gdy odnalazła rodzinę, osiedliła się z nią na bezludnej wyspie. To oni zapoczątkowali osiedlanie Argaru, ich chata stoi na najwyższym wzniesieniu w okolicy, niczym latarnia, do której zmierzają potrzebujący. Bo rzeczywiście jako medyk, Febe przyjmuje wielu poszkodowanych.  

1 komentarz:

  1. Tak jak mówił Akane, następnego dnia rano wybrał się do Febe. Zapukał do jej drzwi i słysząc "otwarte", wszedł do środka, od razu kierując swe kroki w stronę kuchni. Już zdołał się nauczyć, że drugim ulubionym zajęciem Febe zaraz po pomaganiu wszystkim dookoła było gotowanie. Uśmiechnął się widząc ją przy garach.
    - Co dobrego robisz? - zapytał, ale zaraz potem zrobił kilka szybkich kroków w jej stronę i mocno się w nią wtulił. Nie mógł tego powstrzymać, ten odruch był silniejszy od niego.

    Gave

    OdpowiedzUsuń

^